----
Wizyty w Szkolnej Izbie Regionalnej zawsze są cenną dla nas lekcją – nie tylko historii. Drugie z kolei spotkanie umożliwiło nam prawdziwą wędrówkę w czasie. Po pierwsze, znaleźliśmy się w typowej chałupie i zagrodzie- jakie znamy ze zdjęć w podręczniku czy wizyt w skansenie. Po drugie, „maraton filmowy” dostarczył nam nie lada emocji. Poczuliśmy się jak prawdziwi operatorzy i za pomocą aparatu do wyświetlania bajek na klisze rozpoczęliśmy wspaniały seans filmowy. Gdy już opanowaliśmy obsługę urządzenia, rozdzieliliśmy role i zajmowałyśmy się wyświetlaniem bajek oraz ich odczytywaniem. Zabawy było co nie miara, bo czasami trudno było odczytać stare klisze jak na przykład Przygody Kubusia Puchatka. Również panie zaskoczyły nas swoim występem, bo zaśpiewały Kaczkę Dziwaczkę znaną z Akademii Pana Kleksa. Wśród oglądanych tytułów znalazł się nawet western, a więc kilka gatunków podczas jednego spotkania filmowego udało nam się obejrzeć. To były ciekawe zajęcia i dobrze spędzony przez nas czas wolny.
Monika Sądelska
Edyta Szewczyk