----
9 czerwca klasa 5b wybrała się na wycieczkę do Inwałdu i Wadowic. Pierwszym przystankiem na trasie wycieczki był Inwałd. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od średniowiecznej Warowni do której prowadziła kamienista droga. Za murami czekało wiele niezwykłych miejsc – średniowieczna osada, zbrojownia, sala tortur. W tej ostatniej uczniowie mogli dowiedzieć się jakie tortury stosowano, czym się kończyły i za pomocą jakich narzędzi zadawano ból. Na dziedzińcu zamkowym podziwialiśmy wieże i wysokie mury, nawet udało nam się je zdobyć i dzięki temu mieliśmy okazję podziwiać piękne widoki. Schodząc wstąpiliśmy do komnaty damy. Wchodząc do jej wnętrza, zobaczyliśmy jak żyły średniowieczne damy i w jaki sposób urządzano komnaty w dawnych czasach.
Nieopodal warowni stała brama do prawdziwego świata marzeń – Parku Miniatur. To niezwykłe miejsce, w którym podczas podróży przez Australię, Grecję, Włochy, Polskę, Chiny, Francję, Meksyk można podziwiać miniaturowe budowle charakterystyczne dla każdego z tych państw. W ciągu zaledwie jednego dnia można stanąć pod Wieżą Eiffla, na Placu św. Piotra czy koło Muru Chińskiego. Większość miniatur w Parku Miniatur wykonana jest w skali 1:25, kompleks watykański – Plac św. Piotra i Bazylika św. Piotra – w skali 1:15, a kompleks wenecki – Plac św. Marka, Bazylika św. Marka, Dzwonnica św. Marka – w skali 1:10.
Nadszedł również czas na zabawę w Lunaparku- czekało tam wiele atrakcji i mnóstwo fantastycznej zabawy.
Kolejnym punktem wycieczki były Wadowice. Spacer ulicami rodzinnego miasta Jana Pawła II, zwiedzanie domu Jana Pawła II. Ze wzruszeniem słuchaliśmy opowieści o życiu Papieża Polaka, dzięki wystawie mogliśmy odkryć na nowo życie, działalność i nauczanie Człowieka, który zmienił oblicze świata.
Około 1 200 metrów kwadratowych powierzchni wystawienniczej na czterech kondygnacjach budynku podzielono na szesnaście stref, które prowadzą śladami życia Karola Wojtyły – Jana Pawła II. Najważniejszą strefą – sercem Muzeum – jest Mieszkanie Wojtyłów, w którym Karol przyszedł na świat i przeżył 18 lat.
Po zwiedzaniu Muzeum każdy mógł kupić sobie pamiątkę. Nie zabrakło również degustacji papieskiej kremówki.
Była to wyprawa pełna wrażeń i na pewno na długo pozostanie w pamięci.
Katarzyna Toczek